Aktualność

Jeśli nie lokata, to może fundusze inwestycyjne?

Czyli o pierwszej z możliwości lokowania/inwestowania środków.

            Tak, jak już wspominaliśmy w niedawnym wpisie, pokazującym obecną sytuację na rynku lokat, ich oprocentowanie jest bliskie zeru. A i w czasie przedpandemicznym zyski z lokat były zwykle dosyć niskie. Tylko sporadycznie zdarzały się oferty lokat z oprocentowaniem rzędu 2-3%, co i tak nie gwarantowało realnego zysku, gdyż inflacja je przewyższała. Złudnym jest więc zysk uzyskany z lokat, a trzymając się tematu inflacji i realnego zysku, sprawa wygląda następująco. Według danych GUS inflacja w Polsce na koniec I kwartału tego roku wynosiła aż 4,6%. Co prawda w kwietniu spadła do 3,4%, ale nadal jest to wysoka jak na inflację liczba. Oznacza to, że o tyle spada wartość pieniądza. Więc, nasza inwestycja zaczyna być rentowna i przynosić realne zyski dopiero na tym poziomie, a więc 3,4%. Jeżeli lokata jest oprocentowana nawet na poziomie 3%, albo jeszcze mniej, i to dużo mniej, jak to ma miejsce obecnie, to nasza inwestycja tak naprawdę przynosi stratę. Mniejszą niż gdybyśmy trzymali pieniądze w domu w przysłowiowej skarpecie, ale jednak stratę.

            Co zatem zrobić, aby nasze pieniądze pracowały lepiej i faktycznie przynosiły jakieś zyski? Możliwości jest całkiem sporo: akcje, obligacje, nieruchomości, fundusze inwestycyjne i wiele innych. Każdy znajdzie coś dla siebie. Aczkolwiek warto wziąć pod uwagę, aby nasze inwestycje zdywersyfikować, a więc różnicować i nie lokować środków tylko w jeden rodzaj aktywów. W ten sposób w znacznym stopniu możemy ograniczyć ryzyko związane z inwestycjami. A takie ryzyko zawsze istnieje i warto zdawać sobie z tego sprawę. Niestety nie ma inwestycji wolnych od ryzyka, a im wyższy chcemy mieć zysk, tym to ryzyko jest wyższe. Zaczynając przygodę z inwestowaniem na rynku kapitałowym, a więc m.in. w akcje, obligacje, czy fundusze inwestycyjne, będące głównym tematem tego wpisu, każdy powinien wypełnić ankietę odpowiedniości zgodną z Dyrektywą MiFID, która pozwala określić doświadczenie i wiedzę inwestora, a także jego stosunek do ryzyka. Dzięki temu, wiadomo w jakie instrumenty powinniśmy inwestować, te bezpieczniejsze, czy te bardziej ryzykowne.

            Ze względu na rodzaj aktywów, w które inwestuje fundusz i poziom ryzyka, wyróżnia się cztery podstawowe rodzaje funduszy inwestycyjnych:

  • fundusze bezpieczne – inwestują w papiery wartościowe o stałym dochodzie, takie jak bony skarbowe albo obligacje skarbowe. Z tego względu nie przynoszą one dużych zysków, które zazwyczaj nie są wiele wyższe niż na lokatach bankowych.
  • fundusze zrównoważone – inwestują w równym stopniu w akcje i obligacje, aby z jednej strony zapewnić wzrost wartości aktywów, a z drugiej strony zabezpieczyć środki przed dużymi spadkami w przypadku gorszej sytuacji na rynku.
  • fundusze elastycznego inwestowania – środki są aktywnie lokowane w te instrumenty i segmenty rynku, które w danym momencie dają najwyższą stopę zwrotu.
  • fundusze akcyjne – są to najbardziej agresywne fundusze, które inwestują w akcje i inne instrumenty udziałowe. Duże ryzyko daje okazję na ponadprzeciętne zyski, zwłaszcza w długim horyzoncie inwestycyjnym. Przez kilka lat inwestycji takie fundusze mogą dać stopę zwrotu nawet kilkudziesięciu procent, a w niektórych przypadkach przekroczyć 100%.

Mimo braku opłacalności przy lokowaniu pieniędzy na lokatach bankowych, czy kontach oszczędnościowych, których oprocentowanie jest bardzo zbliżone, warto jednak ulokować tam część swoich oszczędności. Spytacie teraz dlaczego, skoro praktycznie nic na tym nie zyskacie. Już spieszymy z odpowiedzią. Po pierwsze wspomniana dywersyfikacja. Po drugie, środki zgromadzone na lokacie lub na koncie oszczędnościowym mają dużą płynność i gwarantują nam bezpieczeństwo zainwestowanego kapitału. Dzięki temu w razie potrzeby, w każdej chwili możemy te środki wypłacić  i nimi dysponować. Dlatego warto ulokować tam tzw. „poduszkę finansową”, a więc kwotę równą np. naszym półrocznym dochodom. Tak, aby w razie problemów, nieprzewidzianych sytuacji, móc od razu z tych środków skorzystać. Przy inwestycjach w inne instrumenty, również w fundusze inwestycyjne, nie mamy już gwarancji kapitału. Takie inwestycje, zwłaszcza w przypadku funduszy akcyjnych, mogą nam przynieść stratę, aczkolwiek mimo chwilowych spadków w dłuższej perspektywie czasu w ostatecznym rozrachunku w dużej części przypadków powinny nam one przynieść zyski. Rezygnacja z takiej inwestycji też trwa trochę dłużej, zazwyczaj kilka dni.  

Fundusze dają bardzo duże możliwości inwestycyjne. Znajdą się wśród nich fundusze inwestujące bezpiecznie oraz takie które inwestują ryzykownie. Lokują środki zgodnie ze swoją strategią inwestycyjną w takie aktywa jak akcje, udziały, obligacje, bony skarbowe, inwestycje w nieruchomości, farmy fotowoltaiczne oraz surowce, takie jak złoto, czy ropa. Mamy możliwość zainwestowania środków jednorazowo, a także wybór regularnego inwestowania, wybierając program systematycznego oszczędzania, w którym co miesiąc wpłacamy określoną kwotę. Zarówno w przypadku jednorazowych wpłat jak i regularnego inwestowania, wystarczą już kwoty rzędu 50-100 zł, aby zacząć inwestować. Chociaż są też takie fundusze, które wymagają wyższych kwot np. 1000 lub 5000 zł. Warto też zaznaczyć, że przy standardowych funduszach inwestycyjnych, mamy możliwość dowolnego dopłacania środków.

My jako Guru Group, oferujemy pomoc w rozpoczęciu inwestowania oraz wsparcie w całym procesie inwestycyjnym. Dzięki współpracy ANG Spółdzielnia, której jesteśmy częścią, z IPOPEMA Securities, a więc wiodącą firmą inwestycyjną na polskim rynku oferujemy Wam możliwość otwarcia bezpłatnego rachunku maklerskiego, usługę doradztwa inwestycyjnego, a także dostęp do szerokiej gamy produktów rynku kapitałowego, w tym do kilkuset funduszy inwestycyjnych.

Jeśli macie jakieś pytania, chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej o inwestycjach, potrzebujecie pomocy – zapraszamy do kontaktu, chętnie udzielimy odpowiedzi i pomożemy. Zachęcamy również do kontaktu w celu założenia rachunku maklerskiego i rozpoczęcia lub kontynuowania u nas swojej przygody z inwestycjami na rynku kapitałowym. smiley

 

Przemysław Iwan